Wpisy autora
Po pewnym czasie, przy zachowaniu odpowiedniej temperatury bakterie rozmnażają się na pożywce obficie. Hodowle, które przy odpowiednich doświadczeniach nie wykazują dostatecznej dzielności, zostają odrzucone, te zaś, których dzielność doświadczalnie stwierdzoną została, idą na sporządzenie szczepionki. Oprócz Nobbego i Hiltnera sprawą szczepionek zajęli się i inni, i dziś w handlu spotykamy kilka odpowiednich preparatów. W krótkich […]
Prócz zmiany metody, Hiltner dokonał innego jeszcze ulepszenia w nitraginie: mianowicie przez odpowiednie postępowanie metodyczne przy hodowaniu bakterii korzonkowych udało mu się wzmóc azotobiorcze własności hodowanych przez się bakterii, czyli spotęgować ich działalność w porównaniu z bakteriami, występującymi normalnie w ziemi. Ta okoliczność umożliwia według Hiltnera stosowanie nitraginy w daleko szerszym zakresie, a więc nie […]
Szczepienie odbywało się w sposób następujący: nitragmę, tj. płynną pożywkę z bakteriami korzonkowymi, zawartą w zamkniętych buteleczkach, rozcieńczano przed użyciem wodą o ciepłocie około 33 C., następnie zwilżano tym płynem nasiona i rozsiewano natychmiast, chroniąc przed wyschnięciem. Hiltner i Stormer stwierdzili jednak, że powyższa metoda szczepienia nie była racjonalną, w czasie bowiem pęcznienia, nasiona wydzielać […]
Ziemię tę należy dokładnie rozetrzeć na proszek i rozsypawszy równomiernie na uprawianej roli przed samym siewem natychmiast zabronować, a to w celu ochrony wysiewanych wraz z ziemią bakterii, przed zabójczym działaniem na nie światła. Szczepienie takie zwykle skutkuje doskonałe, ma jednak pewne wady: przede wszystkim wraz z ziemią szczepionkową dostać się mogą na pole szczepione […]
Choć bakterie „korzonkowe“ bardzo są rozpowszechnione, na ziemiach jednak, na których rośliny motylkowe nie były uprawiane, na nowinach może ich brakować; czasem znów, zawarte w danej roli bakterie korzonkowe, odznaczać się mogą słabą dzielnością, lub mogą nie być dopasowane do danej rośliny; zasiana na tym polu roślina motylkowa nie zawiązuje wtedy kłębków na korzeniach, a […]
Odnośnie do pytania, jaki okres życia rośliny motylkowej uważać należy za najodpowiedniejszy do jej przyorania na nawóz zielony, to ponieważ zostało stwierdzonym, że maximum przyswajania azotu ma miejsce w chwili dojrzewania ziaren, następnie zaś zmniejsza się, a zatem okres dojrzewania jest chwilą najodpowiedniejszą do przyorania. Co się tyczy stosowania obornika przy uprawie roślin motylkowych, to […]
Aby dać pojęcie, jak wielkie mają znaczenie rośliny motylkowe w ekonomii pokarmów azotowych, przytoczę tu dane, podane przez Schneidewinda: mieszanka z bobiku, wyki i grochu, uprawiana przez 7 lat jako między plon nagromadziła w ziemi na hektar przeciętnie 118 kg. azotu. Taką jest teoretyczna strona asymilacji azotu przez rośliny motylkowe; jeśli weźmiemy pod uwagę, że […]
Badania nad sztucznym zakażaniem roślin motylowych „bakteriami korzonkowymi” dowiodły dalej, że poszczególne osobniki tych drobnoustrojów posiadają bardzo zmienną dzielność, to znaczy, że nie wszystkie odznaczają się dostateczną siłą do opanowania rośliny; z drugiej strony roślina w zależności od swego fizjologicznego stanu, od warunków rozwojowych posiadać może większą lub mniejszą odporność, tamującą lub ułatwiającą przenikanie „bakterii […]
Co się tyczy biologicznej strony omawianego stosunku pomiędzy rośliną motylkową a „bakteriami korzonkowymi”, to wytłumaczyć go można w ten sposób: na razie bakterie zachowują się względem rośliny jako pasożyty: korzystają one z węglowodanów, nagromadzonych przez roślinę, oraz z azotu w niej zawartego. Gdy jednak, w miarę zużycia białka roślinnego, bakterie przejdą w stan „bakteroidów” w […]
Drażniąc komórki tkanki miękiszowej korzenia powodują ich szybki podział, wskutek czego, w miejscach zakażonych, tworzą się znane brodawki, zwane inaczej kłębkami, bakterie przy tym szybko się rozmnażają, wypełniając wnętrze brodawki. W miarę zużywania przez bakterie zapasów azotowych, zawarta w roślinie część „bakterii korzonkowych” ulega stopniowo pewnym transformacjom, przeobrażając się w rozgałęzione postacie tak zwane bakteroidy; […]